Wielkie emocje przy Żonkilowej.

Wielkie emocje przy Żonkilowej.

Od początku mecz bardzo wyrównany, w którym było mnóstwo walki o każdy centymetr boiska.
Koroniarzy na prowadzenie wyprowadził Szymon, który pokonał bramkarza gospodarzy ładnym
strzałem z przed linii pola karnego. Po kilku minutach prowadzenie podwyższył Antonio, który
wykorzystał nieporozumienie w szeregach obronnych LPFA i umieścił piłkę w bramce.
Gospodarze odpowiedzieli bramką kontaktową, ale Koroniarze próbowali cały czas atakować i to
przyniosło efekt w postaci kolejnych bramek. Bramkę na 3:1 zdobył Kacper, który oddał piękny
strzał w okienko z za pola karnego. Kolejną bramkę dla Korony, a drugą w tym meczu strzelił
Szymon, który znów zdecydował się na mocny strzał, a piłka zatrzepotała w siatce. Tuż przed
przerwą LPFA strzelił swoją drugą bramkę i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:4 dla
Korony. Chłopcy wiedzieli, że aby dowieźć prowadzenie do końca meczu muszą w drugiej połowie
być w pełni skoncentrowani i zaangażowani w walce o każdą piłkę. Druga połowa toczyła się w
szybkim tempie, akcja za akcje i mnóstwo niewykorzystanych sytuacji z obu stron. Po pięknym
dryblingu Tymon oddał mocny strzał na bramkę, ale w ostatniej chwili został zablokowany przez
obrońcę gospodarzy. W słupek trafił Stasiu, a kilka razy po strzałach naszych zawodników dobrze
bronił bramkarz LPFA. W naszej bramce również świetnie spisywał się Wiciu, który kilka razy w
fenomenalny sposób uchronił nasz zespół przed utratą bramki. Drużynie z Junikowa udało się
jednak doprowadzić do wyrównania, ale chwilę później Antonio niczym typowy „lis pola karnego”
znów znalazł się w odpowiednim miejscu i dał naszej drużynie prowadzenie 4:5. Do końca meczu
dużo nerwowości w poczynaniach z obu stron. Lech atakował wszystkimi siłami, a doskonałą okazję
aby rozwiać nadzieję gospodarzy i ustrzelenia hat – tricka miał Szymon, ale w sytuacji sam na sam
uderzył obok bramki. W ostatniej akcji meczu zawodnicy LPFA próbowali jeszcze zaskoczyć nasz
zespół, ale niedokładnie rozegrali rzut rożny i sędzia odgwizdał koniec spotkania. Wielka radość
naszych zawodników i brawa naszych kibiców !!! Widowisko przy Żonkilowej było fenomenalne, a
wynik balansował na granicy, bo obie drużyny mogły tego dnia wyjść zwycięsko. Udało się to
jednak naszym Koroniarzom, bo ciężko pracowali przez cały mecz, a walką, poświęceniem i
zaangażowaniem pokazali wielkiego ducha zespołu.
Już za tydzień kolejne wielkie derby przeciwko Canarinhos Skórzewo, w których będziemy chcieli
pokazać dobry i zorganizowany football.

Złoci – Koroniarze, Po Zwycięstwo – Zawsze Razem !

Bramki: Jahnz Szymon x2, Nierzwicki Antoni x2, Garczyński Kacper x1

Skład: Jankowski Wiktor, Garczyński Kacper, Politowicz Jakub , Politowicz Szymon, Matuszewski
Stasiu, Szymczak Tymon, Nierzwicki Antoni, Pięczka Patryk, Pańczak Nikodem

Skrót meczu.

0 komentarzy

Zostaw odpowiedź