W 13′ gry mamy już 2:0 po kapitalnym uderzeniu z 22 metrów Leszka Napieralskiego. Decyzja natychmiastowa, a samo trafienie bardzo ładne. Korona do przerwy kontrolowała sytuację na boisku, raz po raz w bramce ratował nas Błażej Krociak.
W 30′ gry nasi przeciwnicy zdobyli gola po ładnie wykonanym rzucie karnym. Wcześniej w naszym polu karnym „Popek” faulował zawodnika Gromu.
Po zmianie stron ponownie wychodzimy na dwubramkowe prowadzenie, a gola już drugiego dziś strzela Kacper Wojtan, po asyście również drugiej Dawida Bocheńskiego.
W 55′ gry było już 4:1. Rzut rożny wykonywał Dawid Bocheński, a w polu karnym nie kto inny jak Kacper Wojtan zdobył swojego 3 gola.
Grom zdobył jeszcze jedną bramkę forsując obronę z prawej strony boiska.
Na akcję niczym z najwyższych rozgrywek klubowych przyszło nam poczekać do 65′, kiedy to piłkę szybko i sprytnie wprowadził Adam Lamecki od bramki wyrzutem do „Wasyla”. Jakub po krótkim dryblingu podał prostopadle na lewe skrzydło do wbiegającego Ignacego. Inaki wyprzedził obrońcę Gromu, wpadł na pełnym biegu w pole karne i podał wprost w nadbiegającego na 5 metr Janka Konopę. Jano wpakował spektakularnego gola, a całą akcję nagrodziła oklaskami publiczność zgromadzona na dzisiejszym spotkaniu.
Korona wygrywa zasłużenie już w 4 meczu z rzędu. Taka postawa naszych zawodników bardzo cieszy, ale już od poniedziałku zaczynamy pracować przede wszystkim nad prowadzeniem i przyjęciem piłki oraz jeszcze szybszym tempem gry. Na wielkie wyróżnienie zasługuje wyczyn Kacpra Wojtana, który w 3 meczu z rzędu zdobywa gola głową, a dziś jeszcze wypracował hattricka.
Z podniesionym czołem Korona zawsze zespołem.
0 komentarzy
Zostaw odpowiedź
Musisz być zalogowany aby napisać komentarz.