Krew , pot … ale bez łez w meczu z RedBoxem

Krew , pot … ale bez łez w meczu z RedBoxem

W 20 minucie dochodzi do dramatycznej sytuacji w naszym polu karnym. Waluś próbuje wybić piłkę głową, i otrzymuje nokautujące kopnięcie w okolicę głowy . Kapitan pada na murawę i po kilku minutach musi zejść z boiska z zakrwawioną i posiniaczoną twarzą. Zawodnik przeciwnika, który podniósł za wysoko nogę nie otrzymuje nawet 2 minut kary (!). Ratownik medyczny udzielający pomocy słusznie nie dopuszcza naszego piłkarza do dalszej gry. Korona walczy dalej, realizując nakreślone cele taktyczne a gospodarze atakują ze zdwojoną siłą. Niestety następuje chwila dekoncentracji. Po centrze z rzutu rożnego i w dużym zamieszaniu spadająca piłka przypadkowo odbija się od jednego z naszych obrońców a następnie wpada do bramki. 1-0 dla Redboxa. Nasi zawodnicy jednak pokazują serce do gry . Nie załamują się. Pod koniec pierwszej połowy Tomek dobrze wykonuje rzut wolny mocno uderzając piłkę, bramkarz przeciwnika interweniując wybija ją przed siebie, ale bardzo przytomnie w polu karnym zachowuje się Olina, który jak rasowy snajper pakuje futbolówkę do bramki rywali. 1-1 do przerwy i wreszcie na twarzach naszych zawodników widać uśmiech. Druga połowa niestety ma odmienne oblicze. Wraz z upływem czasu widać zmęczenie u Koroniarzy. Brak graczy na zmianę (drużyna pojechała na mecz tylko w 12 zawodników) powoduje zwiększoną ilość błędów i niecelnych zagrań. Mimo wszystko Korona nie ogranicza się tylko do obrony, po jednym z kontrataków Korno z Młynkiem wychodzą w sytuacji 2 na 1 z obrońcą RedBoxa, Młynek mija go w ekspresowym tempie wychodzi na pozycję sam na sam z bramkarzem…niestety przed polem karnym zostaje zatrzymany szarpaniem za rękę i koszulkę. Sędzia gwiżdże faul … ale ponownie nie karze karą minutową zawodnika gospodarzy… A RedBox gra swoje wykorzystując atuty: przewagę fizyczną i świeżość często rotując zmianami. Przynosi to efekt i w trakcie drugiej połowy tracimy kolejne 3 bramki .

Brawo Koroniarze za wolę walki i za serce włożone w mecz ! Było nieźle, ale może być lepiej! Pamietajcie – jesteście tak dobrzy jak wasz ostatni mecz.

PS . Waluś trzymaj się , zęba może da się uratować 🙂

W meczu wystąpili : HUBERT HOFFMANN (br), JAKUB WALENCZEWSKI (k) ,BARTOSZ OLIŃSKI,ANTONI SPIRALSKI, MICHAŁ KORNOWICZ , WIKTOR WIĄZ, TOMASZ PIETRYGA , KRZYSZTOF MŁYNARCZYK ,KACPER SŁOWIK ,KAMIL FERENS , MACIEJ IZYDORCZYK ,JAKUB WIŚNIEWSKI

{youtube}fecUQJNvCYg{/youtube}

 

0 komentarzy

Zostaw odpowiedź