Okazje do strzelenia bramki były, ale nie zdołaliśmy w pierwszej połowie pokonać bramkarza gospodarzy. W przerwie kilka zmian w ustawieniu oraz mobilizacja Koroniarzy przed drugą częścią meczu. Druga połowa zaczęła się najgorzej jak mogła. Już w pierwszej minucie strzelamy sobie bramkę samobójczą i jest 4:0. Nasi chłopcy jednak szybko zaatakowali i po bramce Gołąbka i Bartiego zrobiło się 4:2. Wiara w zwycięstwo naszych zawodników wróciła i atakowaliśmy coraz mocniej. Gdy wydawało się, że zdobędziemy bramkę kontaktową SF Luboń otrzymuje rzut karny po zagraniu ręką jednego z naszych zawodników. Pewna egzekucja i 5:2 dla gospodarzy. Po wznowieniu gry od środka faul przed polem karnym na naszym zawodniku. Do rzutu wolnego podchodzi Niko i pięknym strzałem w okienko znów daje Koroniarzom nadzieje na korzystny rezultat. Końcówka meczu to wymiana cios za cios i mimo kolejnych bramkek
Gołąbka i Niko przegrywamy 8:5. Druga część meczu na remis, ale słaba dyspozycja w pierwszej połowie meczu sprawiła, że wracamy z Lubonia na tarczy. Szkoda, bo rywale na pewno byli w naszym zasięgu, ale piłka nożna to gra błędów, a nasza drużyna popełniła ich dzisiaj więcej. Już za tydzień dobra okazja do pierwszego zwycięstwa w tym sezonie, ale nasz przeciwnik Rzemieślnik Kwilcz na pewno nie odda meczu bez walki.
W meczu wystąpili : Cerba Bartosz, Malchrowicz Filip, Krasowski Bartosz, Michalak Nikodem, Gołębiowski Gabriel, Koziorowicz Kamil, Jakubczak Bogumił, Szymczak Tymon, Moś Antoni, Koralewski Aleksander
Z podniesionym czołem Korona zawsze zespołem !
0 komentarzy
Zostaw odpowiedź
Musisz być zalogowany aby napisać komentarz.