Goście sobotniego spotkania w pierwszej kolejce pewnie pokonali na własnym boisku Sokół Pniewy 4:0. Nasi zawodnicy do meczu przystąpili w bardzo bojowych nastrojach chcąc zrewanżować się za niepowodzenie z przed tygodnia, jednak drużyna Sokoła była dla nas wielką niewiadomą, gdyż nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji rywalizować z tym właśnie zespołem. Od początku spotkania na boisku było widać przewagę Koroniarzy. Już w pierwszych minutach po prostopadłym podaniu ze środka pola w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Olina, ale jego strzał bardzo dobrze obronił bramkarz gości. W 8 minucie było już jednak 1:0 dla Koroniarzy. Wyśmienitą akcję prawą stroną boiska przeprowadził Młynek, podał piłkę wzdłuż bramki, a tam pewnym strzałem w siatce umieścił ją właśnie Olina. Nasi chłopcy poszli za ciosem i po kolejnej akcji wyżej wymienionych zawodników podwyższyliśmy prowadzenie na 2:0. Kolejna asysta Młynka i bramka Oliny. Pomiędzy 19 a 23 minutą meczu Koroniarze zdobyli kolejne trzy bramki. Po dwóch asystach Kacpra Słowika bramki zdobyli Izi i Jasina, a piątego gola dołożył Młynek. Wynik pierwszej połowy na 6:0 ustalił po indywidualnej akcji i mocnym strzałem pod poprzeczkę Izi. Nasz zespół po bardzo dobrej grze w pierwszej połowie do szatni schodził w wyśmienitych nastrojach. Druga połowa wyglądała podobnie do pierwszej, czyli nieustannych ataków Koroniarzy. Pierwszą okazję do podwyższenia prowadzenia miał Olina, który nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego za zagranie ręką jednego z obrońców gości. Koroniarze mieli mnóstwo sytuacji w drugiej części meczu, ale albo szwankowała skuteczność, albo bardzo dobrymi interwencjami popisywał się bramkarz Sokoła. Prawą stroną dużo wiatru robił Młynek, ale niestety w końcowej fazie ataku brakowało albo dobrego podania, albo celnego strzału. Gości po strzale właśnie Młynka uratował również słupek. Niemal cały mecz bezrobotni byli za to nasi bramkarze, ale w ostatnim kwadransie nasz zespół fenomenalną interwencją przed utratą bramki musiał ratować Michał. Nasi zawodnicy, którzy napierali na przeciwnika niemal całym zespołem na siedem minut przed końcem popełnili prosty błąd w środku pola i goście zdołali strzelić honorową bramkę. Wynik spotkania nie uległ już zmianie i nasz zespół odniósł pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej. Zwycięstwo przekonujące i w pełni zasłużone naszych zawodników jednak pozostaje mały niesmak, bo gdyby Koroniarze wykorzystali stworzone sobie sytuacje to wynik mógłby być jeszcze bardziej okazały. Już za tydzień kolejne spotkanie w którym zmierzymy się na wyjeździe z Sokołem Pniewy.
Skład: Nowacki Michał, Ferens Kamil, Spiralski Antoni, Walenczewski Jakub [C], Dorna Miłosz, Wiąz Wiktor, Pietryga Tomasz, Jankowski Jan, Młynarczyk Krzysztof, Słowik Kacper, Oliński Bartosz, Hoffmann Hubert, Izydorczyk Maciej, Konior Kacper, Różczka Bartosz, Leda Jan, Piasny Jan
{youtube}2Tl8VQbW-PI{/youtube}
Bramki :
1:0 8′ Oliński (asysta Młynarczyk)
2:0 15′ Oliński (asysta Młynarczyk)
3:0 19′ Izydorczyk (asysta Słowik)
4:0 22′ Jankowski (asysta Słowik)
5:0 23′ Młynarczyk
6:0 28′ Izydorczyk
6:1 62′
{oziogallery 502}
0 komentarzy
Zostaw odpowiedź
Musisz być zalogowany aby napisać komentarz.